Modlitwa emerytowanego profesora
MODLITWA EMERYTOWANEGO PROFESORA Na tę Modlitwę (niepodpisaną, niestety) natknąłem się na stronie "Gazety Uniwersyteckiej UŚ", nr 5 (41), luty 1997, https://gazeta.us.edu.pl/node/199091 . Postaram się czytać ją codziennie (jeśli nie zapomnę!). Z każdym dniem rozumiem Autora coraz lepiej. MODLITWA EMERYTOWANEGO PROFESORA Panie, Ty wiesz lepiej aniżeli ja sam, że lat mi przybywa i pewnego dnia będę całkiem stary. Zachowaj mnie od zgubnego nawyku myślenia, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym, uczynnym, lecz nie narzucającym się. Szkoda mi nie spożytkować do końca wielkich zasobów mądrości, jakie posiadłem, ale Ty wiesz Panie, że chciałbym na koniec mych dni zachować jeszcze paru przyjaciół. Wyzwól mój umysł od nie kończącego się brnięcia w szczegóły i daj mi skrzydła, abym w lot przechodził do rzeczy. Zamknij mi usta w przedmiocie mych cierpień i niedomagań: w ...